Ta gosposia zasłużyła na takie traktowanie - chodzi tam i kręci dupą, i rzuca jajami. Więc on ją mocno szturchnął w usta. Widocznie jej cipka tak płonęła, że blondynka straciła strach. Nawet jej przyjaciółka pomogła przytrzymać tę łobuzerkę, aby mistrz mógł spuścić się na jej gardło.
Jeśli dziewczyna zgodziła się pracować jako służąca, to doskonale zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później będzie musiała stanąć twarzą w twarz z kutasem swojego pana. W jej zawodzie niezwykle ważna jest dobra relacja z klientem. W końcu ona sama nie odmawia pieniędzy. Więc w usta słusznie wzięła, a on słusznie ją pociągnął. I on czuje się dobrze, a ona jest jakby obca. I nie trzeba o tym mówić pani domu - teraz jest już dobrze zaopatrzona w napiwki za dodatkowe usługi :-)
Naprawdę chciałabym być kamerzystką.