Japonka piszczy, ale posłusznie pozwala się walić. Te odgłosy tylko zachęcają faceta do wsadzenia kutasa do jej ust i zmuszenia jej do ssania. Jęcząc i ssąc, podnieca go jeszcze bardziej. Och, z przyjemnością wsadziłbym jej pieprz w dupę. Taką kotkę też powinieneś dać upiec swoim przyjaciołom.
Co za drobna dziewczyna. Też bym chciał z taką dziewczyną poćwiczyć i po prostu pójść na spacer do parku, na ławkę i posiedzieć, jeśli wiecie, o co mi chodzi. Szkoda, że na końcu nie pokazano jej, jak spożywa jego białka.